Tego dnia na pewno nikt nie był głodny. Szóstoklasiści zabrali wszystkich w podróż kulinarną. Można było poczuć klimat włoski jedząc pizzę, spaghetti, deser panna cotta czy tiramisu. Wielbicieli słodkości kusiły francuskie rogaliki i ciasteczka
- opowiada Dorota Janoszczyk, wychowawczyni klasy VI.
Kuchnia polska kusiła z kolei pierogami, szarlotką i swojskim chlebem.
Największym powodzeniem cieszył się chleb ze smalcem i kiszonym ogórkiem
- dodaje.