Choć samo przekazanie władzy w powiecie odbyło się – jak zapewniają obaj samorządowcy - godnie, spokojnie i sprawnie, to nie obyło się pierwszego dnia bez incydentu. Doszło do niego w Starostwie Powiatowym w Opolu Lubelskim, w najważniejszym gabinecie. A jego bohaterami byli ustępujący i nowo wybrany starosta.
Rodzik: Dostałem bejsbolem
O tym, co się wydarzyło były starosta postanowił opowiedzieć na drugiej sesji Rady Powiatu. Napisał też pismo do nowego starosty, które przekazał również do wiadomości radnych powiatowych, wojewody lubelskiego, Regionalnej Izby Obrachunkowej. Jak zapewniał, pisma by nie było, gdyby nie wspomniany incydent, do którego doszło w gabinecie starosty.
(…)
Więcej w elektronicznym (CZYTAJ TUTAJ) i papierowym wydaniu Wspólnoty (dostępnym w punktach sprzedaży).