Samorządowcy otworzyli otwarty most

Opublikowano:
Autor:

Samorządowcy otworzyli otwarty most - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura - I udało się. I to jest najważniejsze. Jest most - cieszy się Jacek Sobczak. W sobotę były wicemarszałek województwa lubelskiego uczestniczył w uroczystym otwarciu mostu w Kamieniu, którym można jeździć już od miesiąca.

Tym samym samorządowcy dopełnili formalności związanych z budową mostu. W sobotnie południe dokonali uroczystego otwarcia jednej z największych i najkosztowniejszych inwestycji w historii województwa lubelskiego. Pochłonęła ona 210 mln zł.

Pierwotnie feta zaplanowana była na tydzień przed wyborami parlamentarnymi. Ale po politycznych utarczkach związanych z wyborem patrona mostu i gorącym okresem kampanii wyborczej do Sejmu włodarze naszego regionu zdecydowali, że uroczystość zostanie przesunięta. Na 14 listopada.

Na środku mostu spotkali się samorządowcy z województwa lubelskiego i mazowieckiego. Z przecięcia wstęgi zrezygnowali, bo żeby to zrobić musieliby wstrzymać ruch na moście.

VIP-y wygłosiły mowy. Następnie odczytane zostały uchwały podjęte przez Rady Gmin w Łaziskach i Solcu o nadaniu nazwy dla mostu im. Edwarda Wojtasa, działacza ludowego, byłego marszałka województwa lubelskiego, który zginął w katastrofie Smoleńskiej. I posłuchali zespołu ludowego.

- Jestem dumny z tego mostu. To przecież w znacznym stopniu moje dzieło. Przez ponad 5 lat kierowałem realizacją tego ambitnego i trudnego projektu, tak bardzo potrzebnego mieszkańcom - wspomina Jacek Sobczak, były wicemarszałek województwa lubelskiego.

Łatwo nie było.

- Ile problemów w tym czasie musiałem przezwyciężyć. Począwszy od zdobycia pieniędzy, przez projekt, decyzję środowiskową, wybór i nadzorowanie wykonawców. A trzeba też pamiętać, że budowa mostu była poważnie zagrożona przez błędy technologiczne w fazie jego montażu - przypomina Sobczak.

Szef Zarządu Dróg Wojewódzkich w Lublinie też może w końcu odetchnąć z ulgą.

- Wszyscy wykonawcy mają już zapłacone. Złożyliśmy ostatni wniosek o rozliczenie środków, także można powiedzieć, że budowa jest w 100 procentach zakończona - cieszy się Andrzej Gwozda, dyrektor ZDW w Lublinie, dla którego najtrudniejsze były początki inwestycji. - Najważniejsze było wykonanie podpór, aby uniezależnić się od kaprysów Wisły - dodaje. 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE