Mateusz Jurak czeka na zwrot 240 tys. zł, Włodzimierz Niezgoda blisko 50 tys., a Halina Lisowska ponad 60 tys. zł. Wszystkie te osoby są członkami grupy producenckiej Fruvitaland w Piotrawinie. A takich osób jest znacznie więcej. Producenci owoców, dostawcy, producenci opakowań, kierowcy, firmy świadczące usługi techniczne na rzecz spółki, w sumie około 500 osób i kwota blisko 11 mln zł. Tyle pieniędzy w sumie jest winny poszczególnym podmiotom Fruvitaland. Obecnie spółka przechodzi restrukturyzację. To według jej prezesa, Rafała Szmita, ma uratować zakład.
(…)
Więcej w elektronicznym (CZYTAJ TUTAJ) i papierowym wydaniu Wspólnoty (dostępnym w punktach sprzedaży).