W imprezie wzięło udział około 150 osób. Do położonej kilka kilometrów od Poniatowej Kowali Drugiej zjechali biegacze z Puchaczowa, Świdnika, Puław, Lublina, Opola Lubelskiego, Kraśnika, Chodla, Karczmisk, Kowali, Wolicy i Bełżyc. Dorośli i dzieci.
I to właśnie w Bełżycach, wśród tamtejszych biegaczy, zrodził się pomysł wsparcia 4-letniej Nicoli Zygmunt z Kowali, która walczy z glejakiem mózgu. Bieg odbył się. Miłośników biegania nie odstraszył nawet mróz. Zanim wyruszyli na 6 km trasę zaliczyli porządną rozgrzewkę. Siódme poty z biegaczy wyciskała Iwona Bera, nauczycielka wychowania fizycznego w opolskim liceum i trenerka zumby. W rytm muzyki rozgrzewali się nie tylko biegacze, ale i mieszkańcy. Śmiechu była cała kupa.
W główny bieg wzięło udział 81 zawodników. Do mety dobiegli wszyscy.
- Chociaż trasa była wymagająca, ponieważ było dużo podbiegów, biegło się wspaniale. Atmosfera była sympatyczna, sami znajomi na trasie - mówią Asia Kalicka i Jacek Ruminski z grupy „Bełżyce i okolice biegają", którzy bardzo zadowoleni są z imprezy. - Do puszek Charytatywnego Komitetu Sąsiedzkiego zebrano 3553,50zł. Pieniążków będzie jeszcze więcej, bo nasi przyjaciele z Team Lubelski Biegacz mają przelać pieniądze na konto - dodaje.