Gdy w sobotę odwiedziliśmy rodzinę Świdrów, na twarzy gospodyni domu pojawił się uśmiech. Marzenie o nowym domu i zapewnieniu lepszych warunków rehabilitacji 15-letniego syna staje się faktem.
Już prawie stan surowy
Budowa domu ruszyła w lutym. Pod koniec kwietnia zakończyły się główne prace budowlane. Brakowało tylko dachu.
- Bardzo dobra ekipa. Chłopaki uwinęli się szybko z budową. Przed świętami ściany już stały. Teraz będziemy chcieli robić dach. Potem może wchodzić już elektryk, będą tynki i będzie szło do przodu, więcej będzie widać – mówi pani Krystyna Świder, matka niepełnosprawnego Damiana.
Rodzina Świdrów do dyspozycji będzie miała 100 mkw. To bardzo dużo w porównaniu do powierzchni starego domu, w którym mieszkają od lat. Pięcioosobowa rodzina gnieździ się w 25 mkw. Teraz będą mieli trzy kondygnacje – piwnicę, parter i piętro.
(…)
Więcej w elektronicznym (CZYTAJ TUTAJ) i papierowym wydaniu Wspólnoty (dostępnym w punktach sprzedaży).