"Zrobili na odwal"
W sprawie modernizacji ulicy Rzemieślniczej zadzwonił do nas jeden z mieszkańców, któremu nie spodobało się to, w jaki sposób ekipa fachowców wykonała 20-metrowy odcinek chodnika prowadzący w kierunku targowiska. Na tym odcinku jest on węższy, niż w pozostałej części.
Kiedyś stała tam rudera, którą wyburzyli. I pominęli ten odcinek. Były tam krzaki, nie chciało im się wyrwać. Zrobili na odwal. Położyli po dwie kostki brukowe i teraz jak ktoś tą stroną idzie, to musi chcąc czy nie zejść na ulicę
- skarży się nasz Czytelnik.
Mieszkańcy śmieją się z tego, w jaki sposób została wykonana część chodnika.
Ulica robi się już ładna, ale nie może być takich cudactw. Kto to widział. Po co komu taka robota. Nie wiem czy ci urzędnicy to tylko faktury podpisują i nie chce im się wyjść, aby zobaczyć, jak zostało to rzeczywiście wykonane
- zastanawia się nasz Czytelnik.
Nie można było inaczej
Urzędnicy zapewniają, że o niedoróbkach i "robieniu na odwal" nie ma mowy. Zrobienie szerszego chodnika nie było w tym miejscu możliwe, bo przebiegał on przez prywatną nieruchomość.
Działka na etapie projektowania chodnika była zabudowana budynkiem mieszkalnym i ogrodzona. Także absolutnie nie może tu być mowy o jakiejś "niedoróbce", po prostu w czasie, kiedy budowa chodnika była projektowana było to jedyne możliwe rozwiązanie
- tłumaczy Krzysztof Ryczek, rzecznik Urzędu Miejskiego w Opolu Lubelskim.
Sprawę da się jednak wyprostować. Dom został rozebrany.
Aktualnie trwają uzgodnienia z właścicielem działki, dotyczące użyczenia gruntu i usunięcia drzewa, które także obecnie stanowi przeszkodę dla wykonawcy. Prawdopodobnie, jeszcze w ramach aktualnych robót budowlanych, ten fragment chodnika zostanie poszerzony
- zapowiada Ryczek.
Prace na ulicy Rzemieślniczej zakończą się z końcem lipca. Nowy dywanik asfaltowy i chodnik pochłoną blisko 70 tys. zł.