Międzynarodowy Dzień Ziemi był dobrą okazją do wspólnego sprzątania Poniatowej
Urzędnicy twierdzą, że Poniatowa nie jest zaśmieconym miastem, ale takie akcje są potrzebne.
Poprzez ich organizację chcemy zwrócić uwagę na potrzebę wspólnego dbania o środowisko
- tłumaczy Sergiusz Hacia, podinspektor ds. nadzoru i eksploatacji urządzeń komunalnych i dróg w Urzędzie Miejskim w Poniatowej.
Sprzątanie miasta rozpoczęło się rano i trwało kilka godzin. Na sprzątających czekało 1500 foliowych rękawic i ponad 1300 worków. Stawili się mieszkańcy Poniatowej, uczniowie szkół oraz pracownicy Ochotniczej Straży Pożarnej, Urzędu Miejskiego, Centrum Kultury Promocji i Turystyki czy też Ośrodka Sportu i Rekreacji.
Jeżeli chcemy, żeby było czysto to musimy dać przykład i sami zacząć sprzątać. Jest dużo śmieci, szczególnie w lecie. Ja nie mam nic przeciwko piciu alkoholu, jeżeli butelki są wyrzucane później do kosza. A nie zawsze tak jest, bo po sprzątaniu odkrytego basenu zdarza nam się uzbierać dwie taczki butelek po jednej nocy
- mówi Henryk Bilski, dyrektor OSiR w Poniatowej.
Przykład dają nauczyciele.
Sprzątamy przez dwie godziny, a później wracamy na lekcję. Po to jesteśmy nauczycielami, żeby uczyć młodych ludzi odpowiednich postaw
- mówi Tatiana Lasota-Rodzik, nauczyciel z Zespołu Szkół w Poniatowej.