Obaj zostali zatrzymani. Jeden i drugi byli pijani. Jak się okazało, atakowali z błahego powodu.
- Trudno powiedzieć, dlaczego tak się dzieje. Zrobiło się ciepło, alkohol gwałtowniej w takich temperaturach działa. Może to jest przyczyna, że wychodzą z ludzi wzajemne długo skrywane rodzinne pretensje i żale, i dochodzi do takich sytuacji jak te, z którymi mieliśmy do czynienia w ostatnich dniach - mówią opolscy policjanci.
(…)
Najnowszy numer Wspólnoty już w Twoim punkcie sprzedaży.