- Serce się kraje, jak na niego dziś się patrzy. Kiedyś tętnił życiem. Dziś popada w ruinę
- mówią mieszkańcy Chodla. Przez lata piętrowy obiekt należał do Zespołu Szkół w Chodlu.
Mieszkali w nim uczniowie liceum i zawodówki. Niestety z roku na rok, gdy coraz mniej młodzieży spoza gminy Chodel wybierało naukę w tutejszej szkole, internat zaczął świecić pustkami. Z czasem został zamknięty. Kilka lat temu powiat opolski, właściciel lokalu, postanowił oddać budynek gminie. Od tego czasu stoi wciąż pusty. I stać nadal będzie, bo władze gminy nie mają pomysłu, w jaki sposób go można by wykorzystać.
- Na razie nie mamy planów co do tego budynku
- przyznaje Jan Majewski, wójt gminy Chodel.
Sprzedaż nieruchomości położonej przy ul. Partyzantów w rachubę nie wchodzi.
- Już dawno sprzedalibyśmy go, ale nie chcemy tego robić, bo to jest - co ciągle powtarzam - jedyny gminny plac w centrum Chodla. Innego nie ma. I z tego też względu i radni są zdania, żeby jak na razie go nie sprzedawać, bo może się przydać
- mówi.
Na co? - dociekamy.
- Na razie nie wiem na co, ale może się przydać
- odpowiada Majewski.
Do budynku tego na pewno nie przeniesie się Gminny Ośrodek Kultury w Chodlu.
- Ten pomysł odpada. Nie ma tu warunków dla GOK-u. Obecne są lepsze
- twierdzi wójt. Jak w głowie urzędników zaświta pomysł na internat zaczną szukać pieniędzy na jego realizację.
- Niech wykorzystają ten budynek na stworzenie bazy noclegowej. Chętnych do korzystania z tanich pokoi szczególnie w lecie nie zabraknie
- podpowiadają mieszkańcy.