I kto by pomyślał, że opłacani z publicznych pieniędzy urzędnicy zamiast sumiennie wykonywać powierzone im obowiązki relaksowali się, oglądając internetowe strony pornograficzne. Tymczasem przeprowadzony przez firmę zewnętrzną audyt bezpieczeństwa informatycznego wykazał, że takie rzeczy działy się w opolskim starostwie w 2017 roku, czyli za czasów, kiedy starostą był Zenon Rodzik (PSL).
Zarówno obecny starosta, jak i poprzedni, do sprawy odnoszą się niechętnie. Ci, co mieli oglądać porno pożegnali się już z pracą. Dyscyplinarek nie było.
40 godzin oglądali porno?
Audyt jest robiony corocznie. W umowach określa się, w jakim czasie ma być zrobiony. Wyniki audytu wraz z protokołami dostaje starosta.
Z naszych informacji wynika, że ostatni audyt zamówił jeszcze poprzedni starosta. Miało to być wiosną ubiegłego roku. Opracowany dokument trafił już w ręce obecnego włodarza powiatu w grudniu u.br. A dopiero w maju tego roku w Starostwie Powiatowym w Opolu Lubelskim gruchnęła wiadomość, że w dokumencie oprócz technicznych informacji są również pikantne szczegóły dotyczące pornografii.
(…)
Więcej w elektronicznym (CZYTAJ TUTAJ) i papierowym wydaniu Wspólnoty (dostępnym w punktach sprzedaży).