We wtorek otrzymaliśmy sygnał od Czytelnika, który zauważył, że w dyskoncie Biedronka przy ul. Lubelskiej nie było jednorazowych rękawiczek dla klientów, ani płynu do dezynfekcji.
- Większość ludzi ma swoje rękawiczki ale kilku seniorów takich rękawiczek nie miało. Rząd wydał jasne polecenia, że to właściciel sklepu ma zapewnić rękawiczki i płyn – pisze Czytelnik.
Problem zgłosiliśmy do centrali Jeronimo Martins Polska S.A., właściciela sieci Biedronka, który zgodnie z obowiązującymi przepisami wprowadzonymi w związku z epidemią ma obowiązek wyposażenia klientów w jednorazowe rękawiczki lub żele antybakteryjne.
Odpowiedz otrzymaliśmy w piątek.
- Bezpieczeństwo naszych klientów i pracowników jest dla nas zawsze najważniejsze, dlatego natychmiast reagujemy i będziemy reagować zawsze wtedy, kiedy nasze działania mogą je dodatkowo zwiększyć – przekonywał Jarosław Wiadrowski, starszy menedżer sprzedaży w sieci Biedronka, odpowiedzialny m.in. za sklepy Biedronka w Opolu Lubelskim.
Po naszej interwencji brakujące środki pojawiły się w markecie przy ul. Lubelskiej.
- Do dyspozycji klientów dostępne są zarówno dozowniki z żelem, znajdujące się przy wejściu do sklepu, jak i rękawiczki jednorazowe – zapewniał i na dowód przesłała nam zdjęcie.
Sieć Biedronka uspokaja też swoich klientów.
- Kosze i wózki sklepowe w naszych sklepach są regularnie czyszczone przez wyspecjalizowane w tym zakresie firmy, a obecnie ich czystość sprawdzana jest z jeszcze większą uwagą. Profilaktycznie zleciliśmy także częstsze ich czyszczenie. W placówce przy ul. Lubelskiej 32 ostatnia specjalistyczna dezynfekcja odbyła się 9 kwietnia - podaje Jarosław Wiadrowski.
