Z naszą redakcją jeszcze przed Nowym Rokiem skontaktował się Pan Piotr z Niezdowa. Zrobił to po tym jak zima zawitała do nas już na dobre. Drogi przykrył śnieg, a były też dni kiedy pojawiła się gołoledź. Nie krył irytacji. Jego zdaniem gmina zapomniała, że w Niezdowie żyją też ludzie.
Mieszkaniec: To jest karygodne
Nasz Czytelnik twierdzi, że gmina odśnieża tylko drogę do granicy administracyjnej Opole - Niezdów.
To jest karygodne. Spadło trochę śniegu i u nas na wsi droga jest oblodzona, zrobiła się szklanka. Mijamy granice administracyjną Niezdów-Opole i na drodze zalega błoto pośniegowe, czyli jakaś interwencja drogowców była. Nawet jak poprószy delikatnie śnieg, to rondo jest ośnieżone i chodniki też. A ja mieszam 2 km dalej i jestem straszony jakimiś mandatami jak nie odśnieżę chodnika
- opisuje sytuację mieszkaniec Niezdowa.
Naszemu Czytelnikowi trudno jest zrozumieć, dlaczego tak się dzieje.
To jest jakieś nieporozumienie. Dlaczego ludzie są dzieleni na lepszych i gorszych
- pyta.
Chciałby, aby jego rodzinna wieś była tak odśnieżana, jak stolica powiatu. Bo on też płaci podatki.
Czy ktoś zapomniał o tym naszym odcinku, gdzie jest szkoła podstawowa, gimnazjum, ludzie chodzą do pracy
- pyta.
Urzędnicy: To normalne
Za odśnieżanie drogi biegnącej przez Niezdów odpowiada zarządca, czyli gmina Opole Lubelskie. I tak ulicę Kaliszańską aż do granicy miasta odśnieża Opolskie Przedsiębiorstwo Komunalne. Jak informuje magistrat, spółka robi to w ramach prowadzonej usługi bieżącego utrzymania dróg. I odśnieża wszystkie drogi w mieście. Z kolei Niezdów, podobnie jak inne drogi biegnące przez tereny wiejskie, odśnieża firma zewnętrzna.
Po wybudowaniu i oddaniu do użytku obwodnicy Opola, droga (red. stara 747) posiada obniżoną kategorię drogową. Nie jest już drogą wojewódzką tylko gminną i tym samym obowiązują na niej teraz inne niż przedtem standardy realizacji obsługi
- wyjaśnia Krzysztof Ryczek, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Opolu Lubelskim.
Urzędnicy z odśnieżania są zadowoleni. Twierdzą, że usługa wykonywana jest zgodnie z zasadami. Ich zdaniem utrzymana jest w stanie przejezdności, jest odśnieżana oraz posypywana solą i piachem. Zwracają również uwagę na to, że inne standardy odśnieżania obowiązują na terenie miasta, a inne na całym obszarze wiejskim.
Wynika to ze specyfiki dróg wiejskich i dróg miejskich, które są różne i wymagają różnego sprzętu, a także różna jest częstotliwość ich użytkowania. Te zasady obowiązują oczywiście w całej gminie, dlatego absolutnie nie może tu być mowy o faworyzowaniu kogokolwiek
- zapewnia Ryczek.
"Zarzut bezzasadny"
Mieszkańcy Niezdowa nie mają co liczyć, że OPK za jednym zamachem odśnieży i im drogę. Urzędnicy przekonują, że jest to niemożliwe.
Ze względu na fakt, iż inna firma zobligowana jest do odśnieżania terenów miejskich, a inna do odśnieżania terenów wiejskich. Ponadto OPK odśnieżające miasto nie dysponuje sprzętem o odpowiedniej ładowności itd., którym mogłoby odśnieżać tereny wiejskie
- wyjaśnia rzecznik Urzędu Miejskiego w Opolu Lubelskim.
Ryczek zapewnia, że taka sama sytuacja występuję na wszystkich drogach przebiegających przez granice administracyjne miasta.
Dlatego zarzut kategoryzowania mieszkańców na gorszych i lepszych jest zupełnie bezzasadny
- odpowiada.
Co do chodników gmina przypomina wszystkim mieszkańcom, że obowiązek ich odśnieżania należy do właściciela posesji przylegającej do chodnika. I tyczy się to zarówno osób mieszkających na wsi, jak i w mieście.