W miniony czwartek komisja rewizyjna Rady Powiatu w Opolu Lubelskim spotkała się na kolejnym posiedzeniu. Radni postanowili skontrować drogówkę. W tym celu wybrali się do Poniatowej, do siedziby Zarządu Dróg Powiatowych. Na "tapetę" wzięli m.in. wykonanie budżetu za 2015 r., nakłady inwestycyjne na drogi z lat 2013-2015, sprzęt i koszty jego utrzymania oraz zatrudnienie. Komisję interesowała liczba etatów, koszty osobowe i godność zatrudnienia z kwalifikacjami.
Dziennikarz niemile widziany
Na posiedzeniu komisji rewizyjnej pojawiła się również dziennikarka "Wspólnoty". Jej widok wprawił w zdumienie radnych z PSL – Jadwigę Flasińską i Tadeusza Błachnio. Przerażenie dało się również zauważyć w oczach dyrektor ZDP, Emilii Rzepki.
- Ale ja panią nie zapraszałam. To jest moja kontrola
– usłyszała na powitanie od dyr. Rzepki dziennikarka.
– To jest kontrola, nie komisja
– wtórowali jej Flasińska i Błachnio. W odpowiedzi dziennikarka przypomniała radnym art. 8 a Ustawy o samorządzie powiatowym, który mówi o jawności działalności organów powiatu, a takim jest komisja rewizyjna, oraz przypadkach wyłączenia jawności.
– Ale to nie jest komisja, tylko kontrola
– powtarzali z uporem maniaka radni z PSL. Opozycja – radna Ilona Majak-Gierczak i Paweł Karczmarczyk – milczała. Dziennikarka poprosiła zatem, aby podano jej podstawę prawną z której wynika, że nie może uczestniczyć w posiedzeniu wyjazdowym komisji rewizyjnej. Na to przewodnicząca komisji rewizyjnej odpowiedziała, że skonsultuje się z prawnikiem starostwa.
(…)
Najnowszy numer Wspólnoty już w Twoim punkcie sprzedaży.