Mieszkaniec Lublina doprowadzony został do prokuratury w miniony czwartek, trzy dni po zdarzeniu, do którego miało dojść w Opolu Lubelskim.
Zarzuty i sankcje
Zanim podejrzany o gwałt stanął przed prokuratorem, kobieta została przebadana przez ginekologa i biegłego lekarza medycyny sądowej.
- Na dzień dzisiejszy mężczyzna ma postawione trzy zarzuty. Doprowadzenie przemocą do obcowania płciowego z 29-letnią mieszkanką gminy Opole Lubelskie, kradzież pieniędzy i telefonu, a także zarzut kierowania w stanie nietrzeźwości - wylicza prokurator Marzena Czopek, szefowa Prokuratury Rejonowej w Opolu Lubelskim i zaznacza, że na razie sprawa jest na etapie postępowania przygotowawczego. - Jeszcze nie jest to akt oskarżenia.
Mężczyzna zabrać miał pokrzywdzonej 600 zł i telefon komórkowy. 39-latek z Lublina nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Złożył obszerne wyjaśnienia. Ale na obecnym etapie postępowania prokuratura ich treści, ani też zeznań pokrzywdzonej nie chce ujawniać. Śledczy przyznają, że są sprzeczne. Muszą je zweryfikować. Będą musieli też wywołać opinię biegłych.
(…)
Najnowszy numer Wspólnoty już w Twoim punkcie sprzedaży.