Były już śmieci na terenie należącym do strażaków-ochotników z Łaziska, zostawione butelki, przesiadywanie tam nocą. Miarka się przebrała po próbie włamania i zniszczeniu elewacji.
Ochotnicy z Łazisk na własną rękę przeprowadzili śledztwo w sprawie wandali. Społeczność nie jest duża, ludzie się znają.
- Prowadziliśmy wywiad, śledztwo i znamy "tożsamość i płeć sprawców/sprawczyń". Dajemy im szansę na dobrowolne zgłoszenie się do nas, do środy godz. 20. Jeśli się nie zgłoszą, powiadamiamy policję-mamy świadków - mówi Paweł Strawa, prezes OSP Łaziska.
Więcej na ten temat w najnowszym numerze Wspólnoty Opolskiej.
Komentarze (0)