Do zdarzenia doszło na przełomie maja i czerwca tego roku. Policjanci zostali powiadomieni o tym, że nieznany sprawca rozbił kłódkę zabezpieczającą drzwi budynku gospodarczego jednej z opolskich posesji po czym ukradł z jego wnętrza przedwojenne, metalowe sanki.
Pracujący nad sprawą policjanci przewidywali, że sprawca mógł próbować sprzedać łup w punktach skupu złomu, zatem poszukiwania skradzionych sanek rozpoczęli od wizyt u prowadzących tego rodzaju działalność.
Więcej informacji znajdziesz TUTAJ.
Działania funkcjonariuszy przyniosły znakomity rezultat i wkrótce udało się dotrzeć do 55 letniego mieszkańca gminy Opole Lubelskie, u którego w trakcie przeszukania odnaleźli skradzione sanki. Mężczyzna został zatrzymany i dziś usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem. Mieszkaniec gminy Opole Lubelskie przyznał, że skradzione sanki początkowo chciał sprzedać, jednak uznał, że zostawi je dla siebie.
Jak się okazało, 55 latkowi nie będzie dane nawet zimą zjeżdżać na przedwojennych sankach. Za dokonanie kradzieży z włamaniem grozi mu nawet do 10 lat więzienia.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.