Na pozostałości prawdopodobnie po pierwszej wojnie światowej natrafiła mieszkanka Trzcińca (gm. Chodel). W czwartek podczas prac w ogródku wykopała półmetrowy przedmiot. Kobieta nie miała wątpliwości, że może to być niewybuch. Od razu powiadomiła policję.
CZYTAJ TAKŻE:
- Na miejsce zostali skierowani policjanci, którzy potwierdzili zgłoszenie. Okazało się, że znaleziskiem jest mocno skorodowany pocisk artyleryjski z zapalnikiem – informuje asp.szt. Edyta Żur, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Opolu Lubelskim.
Policjanci pilnowali przez kilka godzin niebezpiecznego znaleziska do czasu przyjazdu saperów. Ci zabrali niewybuch na poligon, gdzie zostanie zdetonowany.
Sezon prac polowych w pełni. Policjanci apelują aby odnalezionych niewybuchów nie dotykać pod żadnym pozorem nie próbować przenosić czy rozbrajać.
- Pamiętajmy, że bardzo duże pociski mogą mieć pole rażenia dochodzące nawet do kilkuset metrów – mówi asp. Żur.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.