reklama
reklama

Tragedia w spółce komunalnej. Mieszkańcy informują media, prezes żąda sprostowania

Opublikowano:
Autor:

Tragedia w spółce komunalnej. Mieszkańcy informują media, prezes żąda sprostowania - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje opolskieŚmierć pracownika w GPGK Poniatowa. Czy spółka zataiła wypadek?
reklama

W Poniatowej wrze po doniesieniach portalu onet.pl o śmiertelnym wypadku w Gminnym Przedsiębiorstwie Gospodarki Komunalnej. 1 lipca 52-letni pracownik spadł ze stopnia śmieciarki i uderzył głową o asfalt. Trafił do szpitala w stanie krytycznym. 3 lipca zmarł. Mimo to – jak ujawnił portal Onet.pl – spółka nie poinformowała o zdarzeniu Państwowej Inspekcji Pracy.



PIP: „Nie zgłoszono nam wypadku”



Zgodnie z art. 234 Kodeksu pracy, każdy śmiertelny wypadek przy pracy musi być niezwłocznie zgłoszony Państwowej Inspekcji Pracy. Tymczasem według ustaleń dziennikarzy Onetu, zawiadomienie do lubelskiego inspektoratu nie wpłynęło od pracodawcy, lecz od... policji w Opolu Lubelskim.

– Gminne Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej w Poniatowej nie powiadomiło o wypadku. Zgłoszenie otrzymaliśmy 1 lipca z Komendy Powiatowej Policji – potwierdziła rzeczniczka PIP w Lublinie, Katarzyna Fałek-Kurzyna w rozmowie z dziennikarzem Onetu.

Tego typu zaniedbanie może skutkować karą finansową od 1 tys. do nawet 30 tys. zł. Ale mieszkańców bardziej niż grzywny interesują pytania o transparentność i odpowiedzialność.

reklama



Prezes odpowiada: "Wypełniliśmy obowiązki"



Na czele GPGK stoi Tomasz Gontarz – radny PiS w Lublinie i były wiceprezes PKP Intercity. W rozmowie z dziennikarzami zapewnił, że spółka „wypełniła swoje obowiązki” i czekała na dokumentację potwierdzającą przyczyny śmierci pracownika.

– To bardzo przykra sytuacja. Gdy tylko potwierdzono zgon, nasz specjalista BHP skontaktował się z inspektorem PIP – tłumaczy prezes Gontarz. – Spółka nie ukrywa żadnych informacji i współpracuje z organami - dodaje.

Jednocześnie Gontarz zażądał od portalu Onet sprostowania publikacji, twierdząc, że tekst „manipuluje faktami”.

- Tytuł jest mylący i wprowadza czytelników w błąd, sugerując, jakoby spółka GPGK Sp. z o.o. w Poniatowej nie dopełniła obowiązku poinformowania organów państwowych o tragicznym zdarzeniu, czyli wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Takie ujęcie nie odzwierciedla rzeczywistego przebiegu procedur i działań podjętych przez spółkę - twierdzi Gontarz.

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo