- Możliwa jest sprzedaż produktów pochodzenia zwierzęcego z własnego gospodarstwa, ale pod warunkiem, że osoba taka zarejestruje działalność w Powiatowym Inspektoracie Weterynarii jako sprzedaż bezpośrednią albo rolniczy handel. Bo taki ciąży na niej obowiązek. Tymczasem, jak kontrolujemy sprzedaż targowiskową, większość ludzi robi wielkie oczy ze zdziwienia, że muszą być zarejestrowani w Inspekcji Weterynaryjnej. Sprzedają swoje produkty bez rejestracji, bo w mediach usłyszeli, że można sprzedawać, więc to im wystarcza. Niestety nie dosłuchali tego, że mogą to robić po spełnieniu określonych warunków.
Te warunki są mocno wyśrubowane?
- Absolutnie nie. Wymagane są odpowiednie pomieszczenia, zachowanie zasad higieny, posiadanie orzeczenia lekarskiego, potwierdzającego, że dana osoba może pracować przy żywności, orzeczenie o przydatności wody itp. Należy także prowadzić rejestr sprzedaży. Pragnę podkreślić, że to na producencie spoczywa odpowiedzialność za wprowadzaną do obrotu żywność.
A jak wygląda sama rejestracja i czy jest kosztowna?
- Procedura rejestracji nie jest ani skomplikowana, ani też kosztowna. Osoba, która zamierza sprzedawać produkty pochodzenia zwierzęcego, musi złożyć wniosek o rejestrację i zapłacić 10 zł za wydanie decyzji.
Ile osób z naszego powiatu zarejestrowało do tej pory?
- Na dziś sprzedaż bezpośrednią zarejestrowało 41 osób, a rolniczy handel detaliczny – 15. Szczegółowe informacje na temat tego typu działalności można znaleźć w odpowiednich przepisach, na stronach internetowych Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Inspekcji Weterynaryjnej.
Należy spodziewać się wzmożonych kontroli na targowiskach?
- Cały czas kontrolujemy pod tym kątem targowiska. Są to doraźne kontrole. Mieliśmy także przypadki handlu przy ulicy - bezpośrednio z chodnika czy płotu. Reagujemy także na anonimowe zgłoszenia o łamaniu przepisów.
Gdzie sytuacja wygląda najgorzej?
- Na największych targowiskach, czyli w Opolu Lubelskim i Poniatowej.
Jaka kara grozi osobie, która sprzedaje mleko czy jajka bez wymaganej rejestracji?
- Ustawodawca przewiduje kary finansowe za prowadzenie produkcji i sprzedaży produktów pochodzenia zwierzęcego z własnego gospodarstwa bez wymaganej rejestracji w zakresie od 200 zł do 6000 zł.
Ile nałożyliście już kar?
- W 2020 r. nałożono dziewięć kar finansowych, a w tym roku już jedenaście. Są osoby, które pomimo upomnienia czy nałożonej kary finansowej w dalszym ciągu prowadziły sprzedaż.
Więcej wiadomości z powiatu znajdziesz w najnowszym numerze Wspólnoty Opolskiej.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.