Interpelację w tej sprawie w imieniu mieszkańców złożył do burmistrza Poniatowej radny Jan Wójcik.
Zdaniem radnego wypadałoby nazwać imieniem Marii i Henryka Gerliczów wybudowaną dwa lata temu drogę z Poniatowej do Kraczewic, czyli przedłużenie ul. 11 Listopada. A jeśli jest to trudne i niemożliwe z różnych względów do wykonania, to inny plac czy skwer.
- Mieszkańcy twierdzą, że zasadne byłoby nazwanie miejsca w Kraczewicach ich imieniem, ponieważ - jak ogólnie wiadomo - państwo Gerliczowie byli właścicielami ziemskimi i oni dali ziemię na budowę kościoła oraz szkoły podstawowej w naszej miejscowości – podkreśla radny Jan Wójcik, który zwrócił się do burmistrza z prośbą o wyjaśnienie kwestii prawnych związanych z nazwaniem drogi oraz kosztów, jakie pociąga za sobą takie przedsięwzięcie.
Droga stanowiąca przedłużenie ul. 11 Listopada jest administracyjnie częścią Kraczewic Rządowych. Aby otrzymała nazwę, musi zgodzić się na to minister spraw wewnętrznych i administracji, do którego z wnioskiem występuje Rada Miejska.
- Ja przeciwko takim pomysłom nic nie mam, może to jest i dobry pomysł, ale nie mnie o tym decydować jako jednostce, tylko społeczności Kraczewic. Należałby zapytać o akceptację tego pomysłu w szczególności tych, którzy mieszkają przy tej drodze – mówi Paweł Karczmarczyk, burmistrz Poniatowej, jednocześnie zwraca uwagę, że nadanie nazwy ulicy w miejscowości wiejskiej musi mieć uzasadnienie wynikające z potrzeby uporządkowania numeracji w miejscowości.
W tym konkretnym przypadku zostało to już zrobione w ubiegłym roku. Numeracja posesji znajdujących się przy nowej drodze z Poniatowej do Kraczewic została uporządkowana. Pociągnęło to za sobą koszty sięgające około czterech tysięcy złotych. Gmina musiała zapłacić za przygotowanie operatu numeracji porządkowej. Zobowiązała też mieszkańców do zmiany adresu w instytucjach publicznych i dokumentach.
- Każda kolejna taka zmiana wiąże się z ponownym przeprowadzeniem procedury i poniesieniem kosztów operatu, a dla mieszkańców z wymianą dokumentów m.in. dowodów osobistych czy rejestracyjnych. Dla niektórych może to być uciążliwe – dodaje burmistrz.
Jego zdaniem pomysł jest trochę spóźniony. O nadaniu nazwy należało pomyśleć, gdy droga była budowana. Władze Poniatowej nie mają jednak wątpliwości, że w jakiś sposób rodzinę Gerliczów należałoby upamiętnić.
Do kompetencji Rady Miejskiej należy nadawanie nazwy wyłącznie ulicom i placom, które są drogami publicznymi lub wewnętrznymi. W przypadku tych ostatnich zgodzić muszą się właściciele przyległych działek, nawet jeśli są one niezamieszkałe.
Więcej najnowszych informacji z powiatu znajdziesz w nowej Wspólnocie Opolskiej.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.