Trwa ustalanie winnego pomyłki dotyczącej pogrzebu ciał dwóch kobiet zmarłych tragicznie w wyniku wypadku samochodowego w Chodlu.
Przypomnijmy: W wypadku zginęły trzy kobiety.
Pierwsza z kobiet pochowana została na cmentarzu komunalnym w Poniatowej w sobotę, 19 sierpnia. Pogrzeb drugiej z nich miał odbyć się w poniedziałek, 21 sierpnia, ale w ostatniej chwili został odwołany, bo rodzina zmarłej miała wątpliwości co do jej tożsamości. I - jak się niedługo okazało - mieli rację.
Prokuratura Okręgowa w Lublinie potwierdziła informacje o pomyłce z ciałami.
- Ciężko na ten moment powiedzieć, jak doszło do tej pomyłki. Na pewno wydaje się, że nie było to jakieś celowe i umyślne działanie, aby komuś wyrządzić szkodę. Gdzieś zawinił czynnik ludzki. Śledztwo to wyjaśni - mówiła w ubiegłym tygodniu prokurator Magdalena Naczas z Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
W poniedziałek, 28 sierpnia przeprowadzona została ekshumacja zwłok kobiety pochowanej w sobotę, 19 sierpnia.
Rodzina ekshumowanej kobiety zabrała głos. Zarzuca nieprawidłowości przy identyfikacji zwłok zaraz po wypadku.
- Mąż Pani Wandy był obecny na miejscu zdarzenia, kiedy trwały jeszcze czynności procesowe. Chciał dokonać identyfikacji zwłok. Nie został dopuszczony do udziału w czynności, co już stanowi naruszenie przepisów prawa, gdyż oględziny są czynnością tzw. niepowtarzalną i osoba wykonująca prawa pokrzywdzonego ma prawo w takiej czynności uczestniczyć - wyjaśnia adwokat.
- Z fotokopii protokołów oględzin, którymi dysponują najbliżsi ŚP. Pani Wandy wynika, że nikt nie ustalał tożsamości zwłok trzech ofiar wypadku, a jest to fundamentalna kwestia - dodaje, podkreślając, że rubryka, w której powinny znajdować się informacje o tym, kto i na jakiej podstawie ustalił tożsamość, pozostała niewypełniona.
CZYTAJ TAKŻE: Poniatowa: W grobie śp. Pani Teresy pochowali śp. Panią Wandę. Pomyłka z ciałami
Wśród zaniedbań, do jakich miało dojść podczas wykonywania czynności, adwokat wymienia przede wszystkim nieustalenie tożsamości zwłok, co sprawiło, że jedna z ofiar pochowana została w nie swoim grobie... Jak dodaje, Prokuratura próbuje całą odpowiedzialność za tragiczną pomyłkę z ciałami przenieść na bliskich ofiar.
- Mąż ŚP. Pani Wandy złożył zawiadomienie o niedopełnieniu obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych do Prokuratury Rejonowej w Opolu Lubelskim - podkreśla pełnomocnik rodziny. - Przede wszystkim rodzina ŚP. Pani Wandy w ogóle nie dokonywała identyfikacji zwłok. Błąd w sprawie popełniła Prokuratura, a nie członkowie rodziny ŚP. Pani Wandy i jest to oczywiste. (...) mąż ŚP. Pani Wandy napisał do Prokuratury na temat podawania nieprawdziwych informacji przez rzeczniczkę – jak dotąd nie uzyskał żadnych odpowiedzi - dodaje.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.