- To przypomnienie o odzyskaniu niepodległości, ale też o wadze, jaką w życiu narodu i państwa ma niepodległość. Warto więc przypominać tę datę. Przeżywamy 105. rocznicę odzyskania niepodległości - mówi Michał Kramek, prezes Stowarzyszenia Niezłomna Polska - Dobre Słowo z Poniatowej, inicjator akcji. - To jest taki dzień, który nie tylko od święta nas powinien połączyć biało-czerwoną flagą. Mianownik jest zawsze jeden: służba i wierność państwu polskiemu, kultywowanie pięknych narodowych tradycji i przekazywanie tego dziedzictwa, któremu na imię Polska, kolejnym pokoleniom - dodaje.
Chętnych nie brakowało. Flagami zainteresowani byli mieszkańcy w różnym wieku - głównie dorośli, ale dzieci i młodzieży również nie brakowało.
I tak w niecałe 10 minut udało się rozdać mieszkańcom 100 flag, a przy okazji porozmawiać z mieszkańcami o tym, jaką wartość mają dla nich symbole narodowe. Niektórzy zawsze pamiętają, żeby 11 listopada wywiesić flagę, a inni zrobią to po raz pierwszy.
- Ludzie bardzo chętnie przyjęli flagi – przede wszystkim osoby młode, starsze i ci, którzy mają swoje mieszkania. Oczywiście pytali też, czy mogą wziąć dodatkową dla rodziny, czy sąsiada. To bardzo ważne. Jest coraz większa potrzeba, aby identyfikować się z tym świętem. W końcu to najważniejsze święto narodowe w Polsce. Bardzo się cieszę, że w Poniatowej jest ono tak radośnie obchodzone - podsumowuje Michał Kramek.
Komentarze (0)