Czy burmistrz Opola Lubelskiego ma talent wokalny? A może w naszym Urzędzie Miejskim kryją się inni potencjalni piosenkarze?
- Taki przystojny, odważny i... jeszcze zaśpiewa! - mówiła Magda Steczkowska, zapraszając Sławomira Plisa do wspólnego wykonania jednego z utworów.
Gwiazda wieczoru zaprosiła burmistrza Opola Lubelskiego do śpiewania tzw. chórków, nie musiał znać tekstu. Sławomir Plis nie był zbyt chętny i, choć pewnie miał na to ochotę, nie uciekł ze sceny. Razem wykonać mieli utwór "Gaj" Maryli Rodowicz.
- To jest proste! W ogóle nic do śpiewania! - zachęcała wokalistka.
- W kabarecie nie chciałem nigdy występować... - odparł Sławomir Plis.
- A burmistrzem pan został... - odpowiedziała Steczkowska.
Jednak w pojedynkę refren burmistrzowi nie wychodził za bardzo, chyba lepiej potrafi w taniec... Postanowił poszukać wsparcia wśród publiczności:
- Jest na sali jakiś wokalista? - zapytał z nadzieją.
Wokalisty nie było, więc - chcąc nie chcąc - na scenie pojawił się z odsieczą Dariusz Stachowicz, przewodniczący Rady Miejskiej w Opolu Lubelskim...
- Strach się bać, co będzie dalej... - stwierdziła Magda Steczkowska i kontynuowała utwór.
Z pomocą kolegom ruszył... Radosław Śpiewak, wiceprzewodniczący RM w Opolu Lub. Ale łatwo nie było, troszkę trzeba było go namawiać...
No i ostatnią zwrotkę jakoś udało im się wspólnie zaśpiewać:
Dzięki współpracy jakoś to poszło i słowa: "Ole, ole, ole, ola, oli, dopóki są pieniądze" zaśpiewali już głośniej...
- To umiemy śpiewać - skomentował burmistrz... :) Dziękujemy bardzo! - zakończył jak prawdziwa gwiazda estrady.
A tak wyglądała oficjalna część Gali:
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.