W czwartek, 17 lutego ok. godz. 17 do 83-letniej mieszkanki Opola Lubelskiego zadzwonił telefon. Kobieta usłyszała rozpaczliwy głos osoby, która podała się za jej wnuczkę i poinformowała ją o wypadku, w którym jej ojciec zabił kobietę. Dodała, że musi wpłacić 150 tys.zł kaucji, żeby mężczyznę wypuszczono z aresztu. Fałszywa wnuczka prawie przez dwie godziny tłumaczyła 83-latce, w jaki sposób może przekazać pieniądze. W efekcie wręczyła ok. 67 tys.zł osobie podszywającej się pod adwokatkę, która rzekomo miała bronić jej syna. Oszustka przyszła po pieniądze pod dom mieszkanki Opola Lubelskiego.
CZYTAJ TAKŻE: Łaziska: Mieszkaniec gminy stracił ponad 4 tys.zł
Starsza kobieta już po wszystkim postanowiła skontaktować się ze swoją córką, by przekazać jej informacje o wypadku. Wtedy dopiero zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa i powiadomiła o tym policję.
Policja ostrzega przed przekazywaniem pieniędzy osobom nieznanym. Pamiętajmy o zachowaniu szczególnej ostrożności podczas próby pomocy osobie, która do nas dzwoni, ale nie poznajemy jej głosu (oszuści zmieniony głos często tłumaczą np. chorobą). Każdą taką prośbę o pomoc komuś z rodziny czy znajomych powinniśmy potwierdzić telefonicznie lub osobiście. W razie jakichkolwiek wątpliwości trzeba zawiadomić policję, dzwoniąc pod nr 112.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.