Odeszła Danuta Danielewicz – serce i dusza muzycznej Poniatowej

Przez 50 lat była sercem i duszą chóru Szczygiełki oraz zespołu Scholares Minores pro Musica Antiqua. Prowadziła też wiele innych grup muzycznych, które dzięki jej pracy i oddaniu rozsławiały Poniatową na festiwalach w kraju i za granicą. Każdy koncert, każdy występ i każde tournée miały w sobie cząstkę jej pasji, hartu ducha i miłości do muzyki.

Pani Danusia miała niezwykły dar – potrafiła dostrzec w dzieciach i młodzieży potencjał, o którym często same nie wiedziały. Uczyła je nie tylko śpiewu i muzycznej wrażliwości, ale też odpowiedzialności, przyjaźni i wiary w siebie. Jej wymagania były surowe, lecz zawsze podszyte troską i matczynym ciepłem.

Dla wielu swoich wychowanków była kimś znacznie więcej niż nauczycielem. Była przewodnikiem, który wskazywał drogę, a czasem podporą w trudnych chwilach. Jej odejście zostawiło pustkę, której nikt i nic nie zdoła wypełnić.

Danuta Danielewicz pozostawiła po sobie nie tylko dorobek artystyczny, ale przede wszystkim ludzi – setki młodych serc, które dzięki Niej pokochały muzykę i świat wartości, jakie im przekazała.

Jej głos, pełen siły i miłości do muzyki, na zawsze wybrzmi w pamięci tych, którzy mieli szczęście ją spotkać.


- Pani Danusia pozostawiła po sobie nie tylko ogromny dorobek artystyczny, ale przede wszystkim rzeszę wdzięcznych uczniów i przyjaciół, którzy będą pielęgnować pamięć o niej. Wierzymy, że każdy dźwięk muzyki, który zabrzmi w Szczygiełkowych murach, będzie niósł ze sobą cząstkę Pani obecności. Pani Danusiu, będzie nam Pani bardzo brakować - czytamy na profilu Chór Szczygiełki - Ognisko Pracy Pozaszkolnej w Poniatowej.