Nieszawa: Po pijaku doprowadził do dachowania

Do groźnego zdarzenia doszło w czwartek po godzinie 22 w miejscowości Nieszawa (gmina Józefów nad Wisłą) na drodze wojewódzkiej 824.

Policjanci z Opola Lubelskiego otrzymali informację, że na drodze przewrócił się samochód, w którym znajdują się dwie osoby. Kierowca i pasażer nie mogli wydostać się z auta.

- Policjanci ustalili, że do zdarzenia doszło na łuku drogi. Kierujący samochodem Mitsubishi Carisma 31-letni mężczyzna z gm. Józefów nad Wisłą nie dostosował prędkości do warunków na drodze i stracił panowanie nad pojazdem. Mężczyzna zjechał z drogi na przyległe do drogi pole, na którym samochód przewrócił się na dach - relacjonuje komisarz Sabina Piłat-Kozieł z Komendy Powiatowej Policji w Opolu Lubelskim.

Szybko na jaw wyszło, co było przyczyną problemów z panowaniem nad autem... Wykazało to badanie trzeźwości. 31-latek prowadził, mając w organizmie prawie 2 promile alkoholu. 

Zarówno kierowca, jak i jego 37-letni pasażer, mieszkaniec gminy Annopol, z obrażeniami ciała przewiezieni zostali do szpitala. Szybko okazało się, że obaj byli pod wpływem alkoholu - pasażer też wydmuchał ponad 2 promile.

- 31-latek wkrótce odpowie przed sądem za jazdę po alkoholu, za co grozi mu kara do trzech lat pozbawienia wolności. Ponadto, w zależności od odniesionych obrażeń, odpowie za spowodowanie kolizji drogowej lub wypadku komunikacyjnego pod wpływem alkoholu - dodaje komisarz Sabina Piłat-Kozieł.

Policja apeluje o rozwagę i zachowanie trzeźwości za kierownicą. Bądźmy odpowiedzialni, bo wsiadając za kierownicę po alkoholu, zwiększamy ryzyko wypadków na naszych drogach. Nawet niewielka ilość alkoholu może być przyczyną tragedii na drodze. To od nas i od naszych decyzji zależy zdrowie, a nawet życie nasze, naszych pasażerów, ale także innych uczestników ruchu drogowego.