A widok był zatrważający. Betonowa posadzka popękała i odpadała po kawałku od ponad dwóch lat, po tym, jak po intensywnych opadach przystanek został podmulony. Mieszkańcy wskazywali, że grozi zawaleniem. Ale ich prośby pozostały bez echa.
Wójt gminy Chodel tłumaczył się wówczas zwłoką w remoncie drogi powiatowej oraz problemem ze znalezieniem firmy, która wykona prace. W maju ub.r. deklarował na naszych łamach, że do końca wakacji przystanek zostanie wyremontowany. Tymczasem minęły jedne wakacje, drugie i do remontu nie doszło. Aż do minionego tygodnia. Wreszcie przystanek został doprowadzony do ładu.
- Czekaliśmy, aż powiat wykona peron. W tamtym tygodniu powiat zrobił go i od razu wszedł nasz wykonawca i utwardził kostką brukową pozostałą część pod wiatą – tłumaczył nam w czwartek Przemysław Kowalski, wójt gminy Chodel.
Dookoła wykonana została palisada betonowa. Koszt prac sięga 12 tys.zł.
- Wiata pozostaje stara. Podejrzewam, że żywotność będzie miała dłuższą niż te współczesne wiaty – dodaje.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.