Władysław Kwiatkowski urodził się 18 sierpnia 1950 roku w Truszkowie. Do Lipin sprowadził się w 1966 roku i od razu dał się poznać jako prawdziwy społecznik, zaangażowany w życie wsi. Działał w miejscowej straży pożarnej i był sołtysem. Funkcję tę pełnił nieprzerwanie od 1996 roku aż do śmierci.
- Wszyscy dobrze znaliśmy pana Władysława. Przez wiele lat nasze drogi splatały się z sobą. Ciągle trudno uwierzyć, że to już przeszłość – mówi Krzysztof Wieczorek, prezes OSP Lipiny.
- Zawsze był bardzo zaangażowany w sprawy sołectwa, jak również całej gminy. Zawsze chętnie włączał się do każdej akcji organizowanej przez urząd – wspomina zmarłego Przemysław Kowalski, wójt gminy Chodel.
Władysław Kwiatkowski działał przez wiele lat w miejscowej jednostce straży pożarnej, pełnił funkcję gospodarza. Dbał o nią i starał się rozwijać na miarę swoich możliwości, za co był wielokrotnie nagradzany.
- Zawsze, gdy tylko zawyła syrena, zostawiał wszystko, by iść z pomocą drugiej osobie. Potrafił umiejętnie dzielić swoje życie pomiędzy rodziną a życiem społecznym, aktywnie uczestnicząc w wychowaniu najpierw swoich dzieci, później wnuków, czy na koniec opiekując się prawnukami - przyznaje prezes Wieczorek.
Sołtys Lipin zmarł 3 listopada, dzień po Zaduszkach. Miał 71 lat.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.