W czwartek około godz. 21.30 opolscy strażacy zostali wezwani do ciągnika, który wraz z przyczepką stoczył się do Wisły. Do zdarzenia doszło w Lesie Dębowym (gm. Łaziska), w miejscu, gdzie mieszkańcy i strażacy wodują łodzie.
Do akcji ratowniczej skierowanych zostało sześć zastępów strażackich i dwie łodzie.
- Ciągnik rolniczy z przyczepką z niewyjaśnionych przyczyn stoczył się do Wisły. Znajdował się trzy metry od brzegu, na głębokości około czterech metrów. Nie było go widać – relacjonuje Artur Abramowicz ze stanowiska kierowania komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Opolu Lubelskim. – Okazało się, że w ciągniku nikogo nie było, a właściciel stał na brzegu i obserwował całe zdarzenie – dodaje.
Ze względu na silny nurt rzeki i późną godzinę strażacy zakończyli działania przed północą. W piątek rano wznowili je. Do Lasu Dębowego ściągnięta została specjalistyczna grupa ratownictwa wodnego z Lublina i ciężki samochód ratowniczo-gaśniczy z Puław wyposażony w podnośnik.
- Nurkowie weszli do wody, podpięli linę do ciągnika i około godziny 15 wyciągnęliśmy go na brzeg – mówi Abramowicz.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.