Piętnastu sołtysów zwróciło się do przewodniczącego Rady Gminy Karczmiska z nietypowym wnioskiem. Poirytowały ich opóźnienia, z jakimi rozpoczynają się sesje. Zdarza się bowiem, że inna godzina podana jest na zawiadomieniu o zwołaniu sesji, a o innej w rzeczywistości rozpoczną się obrady.
- Zdarzyło się dwa razy tak, że posiedzenie komisji stałej Rady Gminy zwołane przed sesją przedłużyło się o pół godziny i sołtysi zmuszeni byli czekać na korytarzu – skarży się jedna z sołtysek.
Jak podkreślają sołtysi, późna pora godzinowa koliduje z ich obowiązkami społecznymi i pracą.
Dlatego też wnioskują do przewodniczącego Rady Gminy, aby sesje odbywały się zgodnie z podanym porządkiem obrad. Ale nie tylko o to apelują sołtysi do przewodniczącego Michała Walencika. Postulują również o to, aby tematy omawiane na posiedzeniach komisji stałych były przedstawiane również na sesjach. Sołtysi chcą wiedzieć, co dzieje się w gminie, bo takiej wiedzy – jak twierdzą – wymagają od nich mieszkańcy.
Walencik przekonuje, że pismo sołtysów odczytuje z życzliwością, a uwagi w nim formułowane przyjmuję z pokorą. Zapowiada, że będzie starał się sprostać oczekiwaniom.
- Jako przewodniczący Rady Gminy zawsze staram się dążyć do sprawnej i przejrzystej organizacji prac Rady Gminy, dbając jednocześnie o odpowiedni poziom komunikacji z radnymi Rady Gminy Karczmiska, sołtysami oraz mieszkańcami naszej gminy – zapewnia Michał Walencik.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.