W czwartek Karczmiska Drugie bawiły się na Rodzinnym Festynie Strażackim. Była to już szósta edycja imprezy organizowanej przez miejscową jednostkę Ochotniczej Straży Pożarnej.
Ochotnicy mają szczęście. Bo jak zwykle, gdy organizują festyn, pogoda dopisuje i publiczność też.
- Jak zwykle w ten sposób chcemy integrować nasze społeczeństwo. I to jest dla mnie najważniejszy cel. Po drugie uśmiech i radość dzieci jest mobilizacją i satysfakcją do tych działań, które już podejmujemy szósty rok - mówi Kamila Kobiałka, sołtys Karczmisk Drugich.
Na festyn co roku z utęsknieniem czekają najmłodsi. Dla nich takie imprezy to dodatkowa atrakcja i urozmaicenie wakacji spędzanych w domu. Chętnie uczestniczą w konkursach sprawnościowych, bo każdy, kto w nich weźmie udział, może liczyć na upominek. A ochotnicy z Karczmisk Drugich bardzo lubią dzieci. Podczas każdego festynu wszystkie dzieciaki otrzymują od nich paczki i lody.
- W tym roku przygotowaliśmy 150 paczek ze słodyczami i drobnymi przyborami szkolnymi. Pomogli nam w tym nasi sponsorzy, gmina i lokalni przedsiębiorcy, za co im serdecznie dziękujemy – mówi Artur Karaś, prezes OSP w Karczmiskach Drugich.
Na wysokości zadania stanęło też miejscowe Koło Gospodyń Wiejskich, które nakarmiło mieszańców pierogami z bobem, chlebem ze smalcem i ciastami oraz bawiło wokalnie. A Grzegorz Cygan, jak co roku, ugotował 100 litrów pysznej grochówki.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.