Na początku czerwca mieszkańcami Idalin, Owczarnia, Chruślanki Józefowskie oraz Chruślina Kolonia z gminy Józefów nad Wisłą wstrząsnęła wiadomość o planach budowy farmy wiatrakowej. W znakomitej większości są oni przeciwni takiej inwestycji w swojej okolicy. Tłumnie zebrali się na czerwcowym wspólnym posiedzeniu Komisji Stałych Rady Miejskiej, żeby wyrazić swój sprzeciw
Zarówno burmistrz Józefowa, Grzegorz Kapica, jak i przewodniczący Rady Miejskiej, Piotr Stojak starali się odpowiedzieć na wątpliwości mieszkańców. Jednak samych zainteresowanych wcale to nie uspokoiło. Tym bardziej że burmistrz nie ukrywał faktu, że jest zwolennikiem odnawialnych źródeł energii. Podkreślali oni jednak, że najważniejszy jest dla nich spokój i bezpieczeństwo mieszkańców.
Zapytaliśmy Grzegorza Kapicę m.in. czy mieszkańcy powinni się obawiać o swoje uprawy, o pszczoły? Czy powinni martwić się o swoje zdrowie? Czy jest szansa na to, że mieszkańcy mniej będą płacić za energię elektryczną? Kto najbardziej skorzystałby, gdyby taka farma wiatrowa powstała? (gmina, mieszkańcy?) Gmina czerpałaby z tego jakieś korzyści, gdyby wiatraki stanęły tylko na terenach należących do mieszkańców?
Całą rozmowę przeczytasz w aktualnym wydaniu Wspólnoty Opolskiej.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.