Zorganizowane w poniedziałek spotkanie władz gminy i powiatu z mieszkańcami oraz radnymi gminnymi nie przyniosło odpowiedzi na podstawowe i najważniejsze pytanie: czy gmina Karczmiska dołoży powiatowi ponad 1 mln zł do przebudowy drogi powiatowej Głusko - Wolica – Kowala. Do wykonania pozostał ostatni 3,2 km odcinek.
Choć wójt i skarbnik gminy zapewniały, że są w stanie zabezpieczyć środki w budżecie na wkład własny do tej inwestycji, to zapewnienia te nie do końca przekonywały radnych z PSL mocno zatroskanych o stan gminnych finansów. A to nie kto inny tylko oni w Radzie mają większość i są w stanie przegłosować udzielenie pomocy finansowej powiatowi opolskiemu.
- Uważam, że to ostatnia szansa, żeby tę inwestycję zrealizować – postawiła sprawę jasno Alicja Bełcik, wójt gminy Karczmiska. – Jesteśmy w stanie zabezpieczyć wkład finansowy w tę drogę, oczywiście przy założeniu, że dofinasowanie będzie miało formę 20 na 80, czyli w 2025 roku gmina Karczmiska zabezpieczy 20 procent wkładu własnego i w 2026 roku pozostałe 80 procent – zapewniała.
To czwarte podejście do przebudowy tej drogi.
- Warto skorzystać z tego dofinasowania, bo nie wiemy, jaka jest perspektywa, co do inwestycji drogowych w kolejnych latach – próbował po raz kolejny przekonać radnych z Karczmisk Dariusz Piotrowski, starosta opolski.
Poniedziałkowe spotkanie pokazało, że radni Rady Gminy w Karczmiskach nie są jednomyślni. I to mimo ich zapewnień, że nie kwestionują konieczności przebudowania rozpadającej się już drogi.
Ponad 300 mieszkańców trzech sołectw i przedsiębiorcy, na co dzień korzystający z drogi Głusko - Kowala, zwrócili się z apelem do Radnych Rady Gminy w Karczmiskach o zajęcie pozytywnego stanowiska w sprawie dofinasowania modernizacji drogi. W poniedziałek na ręce przewodniczącego rady złożone zostało pismo z podpisami.
Ponad 3-kilometrowy odcinek jest w opłakanym stanie. Droga wybudowana w 1972 roku i przez lata tylko łatana. A obecnie nazywana przez mieszkańców „kartofliskiem”.
- Wiosna jest najgorsza dla tej drogi, ponieważ ona ma złą podbudowę. Jeżeli przychodzą ulewy czy wiosenne roztopy, to jest bajoro. Samochody ciężarowe zapadają się na jezdni – opisywał sytuację radny Grzegorz Bartoś, sołtys Wolicy Kolonii.
Entuzjazmu nie było widać wśród radnych z PSL.
- My to wszystko rozumiemy, tylko wiemy, jakie mamy zadłużenie gminy. Wiemy, że mamy modernizację oczyszczalni ścieków, na którą nam brakuje pieniędzy. Jak dostaniemy zapewnienie od pani skarbnik, że nam na pewno starczy. I czy my w ogóle podołamy spiąć budżet, bo nikt nie kwestionuje, że trzeba tę drogę zrobić. Jak będziemy mieli zapewnienie, że nam na pewno starczy, nie ma problemu – zapewniał Stanisław Włodek, wiceprzewodniczący Rady Gminy w Karczmiskach.
- Tu bym nas tak nie terroryzował, że jak nie podejmiemy (przyp.red. uchwały o udzieleniu pomocy finansowej powiatowi), to już jesteśmy skreśleni. Tylko cały czas mnie gryzie ten ustalony procent (przyp. red. wkładu własnego gminy) – mówił z koeli Michał Walencik, przewodniczący Rady Gminy w Karczmiskach.
Czy apel mieszkańców poskutkuje, tego dowiemy się już prawdopodobnie już w najbliższy czwartek. Na ten dzień zwołana ma zostać sesja nadzwyczajna Rady Gminy w Karczmiskach.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.