Do pożaru doszło w poniedziałek (12 września) po południu. W akcji brało udział sześć zastępów straży pożarnej i 32 ratowników. Na miejscu pojawiła się też policja.
Podczas suszenia zapaliły się szyszki chmielowe znajdujące się na szufladach. Straty wstępnie oszacowano na 40 tys.zł. W sumie spaliło się około 400 kilogramów chmielu, stalowa konstrukcja szuflad i sit.
Strażacy wskazują na brak zasilania w energię elektryczną dmuchawy suszarni, jako prawdopodobną przyczynę pożaru.
Komentarze (0)