reklama
reklama

Gałęzie wystają nad drogę, ciężarówki mają problem z przejazdem

Opublikowano:
Autor:

Gałęzie wystają nad drogę, ciężarówki mają problem z przejazdem - Zdjęcie główne

Najgorzej sytuacja wygląda na odcinku prowadzącym w stronę Chodla. Gałęzie sięgały do połowy jezdni

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje opolskie - Mija rok i nic. Problem jak był, tak jest. Władze gminy nie są władne, żeby poprosić mieszkańców o przycięcie gałęzi drzew rosnących na ich podwórkach – skarży się mieszkaniec Wólki Komaszyckiej, który zwrócił się do nas z prośbą o interwencję.
reklama

Problem, z którym mierzy się od roku nasz Czytelnik, dotyczy gałęzi zwisających nad drogą gminną biegnącą przez Wólkę Komaszycką. Odczuwają go tylko ci, którzy mają samochody ciężarowe i muszą jeździć tą drogą, bo kierowcom osobówek gałęzie nie przeszkadzają.  

 

O uszkodzenia samochodu nie trudno

- W pasie drogowym nie powinno być gałęzi do wysokości czterech metrów. A w naszej wsi są – mówi mieszkaniec Wólki Komaszyckiej.

- Jest kilka takich miejsc, gdzie jadąc samochodem ciężarowym, trzeba zwolnić praktycznie do zera przy mijaniu się z innym samochodem. Jakbym nie lawirował i jechał normalnie, tak jak można jeździć, to uszkodziłbym samochód – opisuje problem.

Najgorzej sytuacja wygląda na odcinku prowadzącym w stronę Chodla. Gałęzie zwisają nad połową jezdni. Próba przycięcia ich w jednym miejscu przez naszego Czytelnika zakończyła się ... rozmową z policją.

- Myślałem, że posesja jest niezamieszkała. Zanim skończyłem przycinać gałęzie, właściciel się pojawił, doszło do utarczek, powiadomił dzielnicowego i musiałem się tłumaczyć, co ja robię na jego posesji – wspomina mieszkaniec.

Po tym incydencie liczył na pomoc gminy. Nie doczekał się. Przyszła wiosna i z nią znowu problem. Jak twierdzi, chętnie użyczy sprzętu i pomoże. Ale pod warunkiem, że wszyscy mieszkańcy będą chcieli wyciąć gałęzie.

 

Gmina przeprowadzi inspekcję

Urzędnikom gminnym problem jest znany.

- Właściciele posesji, na których występuje problem, zostali pisemnie powiadomieni o konieczności wykonania pielęgnacji drzew tak, aby nie utrudniały one przejazdu drogą – mówi Krzysztof Ryczek z Urzędu Miejskiego w Opolu Lubelskim. - W przypadku niezastosowania się do wezwania, pielęgnacji dokona gmina – dodaje.

Pisma, o których mówi, zostały wysłane na przełomie stycznia i lutego. Urzędnicy informowali w nich również o możliwości dochodzenia odszkodowania w przypadku uszkodzenia auta od właściciela nieruchomości. Od tamtej pory nie mieli sygnałów, że problem wciąż występuje.

- W tej sytuacji pozostaje przeprowadzenie pielęgnacji koron drzew utrudniających przejazd na koszt gminy. Pracownik gospodarczy przeprowadzi inspekcję, czy będzie w stanie samodzielnie wykonać podcinkę, ponieważ być może konieczne będzie wynajęcie zwyżki, a następnie usunie wystające gałęzie – zapowiadał w czwartek Ryczek.

Reakcja urzędników była błyskawiczna.

- Dzisiaj już byli z gminy. Pytali, gdzie są te gałęzie do obcięcia. Wysłałam pracowników przez całą wieś, żeby wycięli po jednej i po drugiej stronie, także sprawa jest załatwiona – usłyszeliśmy w piątek od sołtys Renaty Szustakowskiej.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama