- Sezon jest dobry. Cena może wydawać się wysoka, ale przy ciągle rosnących kosztach paliwa, oprysków i nawozów powinna ona być standardem każdego roku. Rosną też wynagrodzenia pracowników – mówi pan Grzegorz z gminy Józefów. Zauważa on też, że wpływ na tegoroczną cenę miały ostatnie zjawiska atmosferyczne, które zniszczyły wiele plantacji – nie tylko w Polsce, ale i w Serbii. – A jeśli chodzi o pracowników… Polakom nie chce się pracować i za łubiankę malin chcą 8 zł lub więcej. Z ludźmi z Ukrainy nie ma problemu – dodaje.
Nie narzeka też pan Dawid z Wandalina: - Z ceny jestem zadowolony, owoce są ładne, na szczęście nawałnice nas ominęły. Nie miałem problemu ze zorganizowaniem ludzi do pracy przy zbiorze malin. Są to oczywiście Ukraińcy – mówi. Za kilogram zerwanych owoców pracownicy pana Dawida dostają od 1,5 do 2 zł.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.