reklama

Burzliwa sesja w Poniatowej! Radny chciał mówić o nieprawidłowościach i nieszczelnym gazociągu. Przewodnicząca nie pozwoliła!

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Burzliwa sesja w Poniatowej! Radny chciał mówić o nieprawidłowościach i nieszczelnym gazociągu. Przewodnicząca nie pozwoliła! - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje opolskieW wtorek podczas nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej w Poniatowej doszło do ostrego sporu między radnym Dariuszem Celejewskim a przewodniczącą rady Ewą Baranowską. Radny domagał się wprowadzenia do porządku obrad punktu „Wolne wnioski i dyskusja”, aby – jak podkreślał – poruszyć sprawy zgłoszone przez mieszkańców gminy.
reklama

Przewodnicząca była przeciwna.
– Ale czy to musi być na sesji? Czy nie możemy o tym porozmawiać po prostu po? – zapytała.

Radny nie ustąpił:
– Nie, chciałbym, żeby mieszkańcy mogli to usłyszeć. Na wizji, jawnie. To są sprawy publiczne, a nie prywatne rozmowy po sesji.

 

Głosowanie po przerwie. Większość przeciw

 

Mimo iż burmistrz Paweł Karczmarczyk wyraził zgodę na dodanie punktu, przewodnicząca Baranowska nie zdecydowała się na wprowadzenie go od razu. Po kilku minutach przerwy doszło do głosowania.

Ostateczny wynik był następujący:

Za dodaniem punktu – czterech radnych: Beata Brzozowska-Zburzyńska, Dariusz Celejewski, Małgorzata Czarnecka, Leszek Górniak,

Przeciw – sześciu radnych: Ewa Baranowska, Wojciech Furtak, Łukasz Jackowski, Łukasz Łubkowski, Grzegorz Pluta, Krzysztof Śmigiel,

reklama

Wstrzymało się – trzech radnych: Paweł Mirosław, Wojciech Pętek, Paweł Stachyra.

Większość zdecydowała więc, że punkt nie zostanie wprowadzony, a radny Celejewski nie mógł odczytać przygotowanej interpelacji.
Sesja trwała zaledwie 15 minut, po czym została zamknięta. Tuż przed końcem obrad radny Celejewski opuścił salę.

 

Co chciał powiedzieć radny? „Mieszkańcy alarmują o nielegalnych robotach i nieszczelnym gazociągu!”

 

Jak przekazał nam radny Dariusz Celejewski, zamierzał odczytać interpelację podpisaną przez mieszkańców Poniatowej Kolonii III i okolicznych działek, dotyczącą nieprawidłowości przy prowadzeniu robót ziemnych i inwestycji gazowych w tej części gminy.

– Chciałem zapytać, jak gmina może pomóc mieszkańcom, bo zgłaszają, że mają nieszczelny rurociąg gazu. Poza tym jedna z firm zajęła pas drogowy bez zgody urzędu – chciałem wiedzieć, czy gmina nałożyła karę i w jakiej wysokości – wyjaśnia Celejewski.

reklama

Z treści interpelacji, do której dotarliśmy, wynika, że mieszkańcy domagają się pełnego wyjaśnienia prac prowadzonych na obszarze ponad 20 działek, m.in. nr 749/2, 750, 751, 781, 105/1, 105/4, 106/1, 107, 108/2, 109, 110/1, 113/8, 143/1, 147, 148/1, 150/2.
Prace mają obejmować teren od strony miejscowości Szczuczki, w kierunku Poniatowej Kolonii III.

 

Wątpliwości mieszkańców: brak pozwoleń i bezprawne wejścia na działki

 

W piśmie mieszkańcy opisują szereg zastrzeżeń:

· bezprawne wejścia na prywatne działki bez zgody właścicieli,

· prace prowadzone bez odpowiednich pozwoleń,

· uszkodzenia przyłączy wodnych,

· niezabezpieczone przekopy pod drogami,

· brak informacji, kto odpowiada za nadzór inwestycji.

reklama

 

Wśród konkretnych pytań, jakie radny chciał zadać podczas sesji, znalazły się m.in.:

 

Kto ponosi odpowiedzialność za wypuszczenie wody do rowu po uszkodzeniu przyłącza wodnego na prywatnej działce?

Kiedy i przez kogo wydano pozwolenie na przekopanie pod jezdnią w miejscowości Poniatowa Kolonia III oraz na odcinku Kraczewice–Szczuczki?

Dlaczego firma Pola rozpoczęła prace przed uzyskaniem odpowiedzi z Gminy Poniatowa, skoro – jak informował burmistrz – pismo w tej sprawie wpłynęło dopiero 18 września 2025 r., a prace ruszyły wcześniej?

Mieszkańcy apelują o kontrolę w terenie, udostępnienie kopii pozwoleń i decyzji administracyjnych oraz wyciągnięcie konsekwencji wobec osób odpowiedzialnych.

- Nie może być zgody na sytuacje, w których prace budowlane prowadzone są bez formalnych zgód i bez wiedzy właścicieli gruntów. Urząd ma obowiązek działać w interesie mieszkańców, a nie wybranych firm – napisali w piśmie.

reklama

 

Co dalej ze sprawą?

 

Radny Celejewski zapowiada, że nie odpuści i ponownie złoży interpelację, tym razem na piśmie, do Biura Rady Miejskiej.
– Nie zamierzam milczeć. To są sprawy mieszkańców, a nie moje osobiste. Jeżeli na sesji nie można o tym mówić, to gdzie? – podkreśla.

Pytania nurtujące mieszkańców przekazaliśmy do Urzędu Miejskiego w Poniatowej. Do sprawy wrócimy.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo